Każdy z nas powinien umieć zarządzać własnymi pieniędzmi. Jak zmotywować się do zdobycia takiej umiejętności? Przede wszystkim warto uświadomić sobie korzyści, jakie wynikają z prowadzenia budżetu domowego.
Prowadzenie budżetu domowego niegdyś należało do podstawowych umiejętności każdego dorosłego człowieka, takich jak przygotowywanie prostych posiłków czy organizowanie czasu. Pozwalało radzić sobie w trudnym i nieprzewidywalnym świecie. Księgi rachunkowe, zeszyty z zapisanymi wydatkami, koperty z gotówką przeznaczoną na konkretny cel były w większości domów. W ostatnich czasach trochę o tym zapomnieliśmy.
Łatwa dostępność szybkiego pieniądza, wszechobecne bankomaty, popularność kart płatniczych, przelewów i kont internetowych sprawiła, że niektórym z nas zdarza się czasem stracić kontrolę nad swoimi wydatkami. Nie widzimy pieniędzy, które wydajemy. W korzystaniu z tych wszystkich udogodnień i nowoczesnych technologii nie ma nic złego, jednak powinniśmy bardzo uważać, żeby nie stracić płynności finansowej. Prowadzenie budżetu domowego może nas od tego ustrzec.
Czy znasz to poczucie, że nieważne, ile zarobisz, na nic cię nie stać? Wiele osób tkwi w takim przeświadczeniu, różnie na nie reagując. Niektórzy żyją ponad stan, wychodząc z założenia, że nic już nie może pogorszyć ani polepszyć ich sytuacji. To bardzo niebezpieczna droga. Inni z kolei ratują się przesadną oszczędnością i odmawianiem sobie prawa do czerpania nawet najdrobniejszych przyjemności z życia. Właściwe podejście do finansów może to zmienić. Budżet domowy pokaże ci czarno na białym, ile możesz wydać i na co możesz sobie pozwolić bez wyrzutów sumienia.
Jeżeli twoja sytuacja finansowa sprawia, że czujesz się źle, rozpoczęcie planowania wydatków domowych poprawi twój nastrój. Będziesz mógł odpowiedzieć sobie „tak” na pytanie, czy robisz coś, żeby to zmienić. To najprostsze, co możesz zrobić – użyć narzędzia, które nic nie kosztuje, nadaje się dla każdego i może znacząco polepszyć jakość twojego życia.
A może jest tak, że próbowałeś już kiedyś zapisywać wydatki związane z kosztami życia, ale porzuciłeś ten zwyczaj, uznając, że nic ci nie daje? Budżetowanie to nie to samo co spisywanie wydatków. Nie polega jedynie na analizie przeszłości, ale przede wszystkim na projektowaniu przyszłości.
Jak powiedział Dave Ramsey, guru finansów osobistych:
„Budżet to mówienie twoim pieniądzom, dokąd mają iść, zamiast zastanawiania się, dokąd one same sobie poszły”.
Dlatego jeśli chciałeś spróbować i nie udało się, nie zrażaj się początkowymi niepowodzeniami. W końcu nawet budżety wielkich państw się nie domykają. W pierwszym etapie budżetowania chodzi głównie o odzyskanie poczucia kontroli nad swoimi pieniędzmi. To daje nam wartość bezcenną w dzisiejszych czasach – spokój.