Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, że już zmiana małych przyzwyczajeń może przynieść wymierne korzyści w postaci oszczędności finansowych. Jakie gadżety warto kupić, w co zainwestować i które nawyki zmienić. Jak zmniejszyć rachunki za prąd? Zobaczcie sami, jakie to proste!
Spis treści:
Oczywiście nie trzeba od razu wywracać całego domu do góry nogami i szpikować sprzętem pozwalającym na sterowanie wszystkim za pomocą smartfona. Zmiany warto wprowadzać małymi kroczkami. Poznajcie listę gadżetów, które przyczynią się do oszczędzania energii i poprawy stanu budżetu domowego. Większość z nich to koszt już zaledwie kilkunastu złotych.
Dofinansowanie do ocieplenia domu - sprawdź!>>
Jest coraz częściej spotykana w domach, ale nie każdy wykorzystuje w pełni jej możliwości. Często używamy jej tylko jako przedłużki lub rozdzielacza do gniazdka. Najczęściej listwę stosuje się przy podłączaniu komputera i towarzyszących mu urządzeń oraz sprzętów RTV, takich jak telewizor, DVD, dekoder itd. Mała liczba gniazdek w pobliżu zmusza do zakupu rozdzielacza. Skoro już po niego sięgamy, warto wybrać listwę antyprzepięciową. Takie rozwiązanie sprawi, że wrażliwy na wahania napięcia sprzęt elektroniczny będzie zabezpieczony przed uszkodzeniem, a przy okazji pozwoli na ograniczenie zużycia prądu.
Sprzęt elektroniczny jest wyposażony w tryb czuwania stand-by. To dzięki niemu za każdym razem, gdy chcemy włączyć telewizor, nie musimy podnosić się z kanapy, bo wyręcza nas pilot. Czerwone lampki palące się na urządzeniach pochłaniają energię elektryczną. Jej ilość jest zależna od rodzaju sprzętu. W skrajnych wypadkach może wynosić od 0,5 do nawet kilkudziesięciu watów!
Żeby oszczędzać energię, można po prostu wyciągać wtyczki wszystkich urządzeń z gniazdek. Skoro jednak i tak zapewne korzystamy z rozgałęźnika, zdecydowanie wygodniej robić to jednym przyciskiem umieszczonym na listwie. Unikniemy schylania się i poszukiwania gniazda gdzieś za sofą czy biurkiem. Dodatkowo wyłączając tryb stand-by, przedłużamy żywotność sprzętu elektronicznego, więc korzyść jest podwójna, przy relatywnie niskim koszcie inwestycji. Listwę antyprzepięciową kupimy bowiem już od kilkunastu złotych.
To rozwiązanie dla zapominalskich, działające podobnie jak opisana powyżej listwa antyprzepięciowa, z tą różnicą, że nie musimy sami pamiętać, by po zakończeniu używania sprzętu wcisnąć przycisk. Zrobi to za nas wyłącznik czasowy, który możemy zaprogramować na dowolną godzinę, na przykład w nocy, kiedy nie ma konieczności, by router czy telewizor działał w trybie czuwania. Programator nadaje się zatem do sprzętu, z którego nie korzystamy przez określony czas – w nocy czy podczas nieobecności w domu. Ceny wyłącznika zaczynają się już od kilkunastu złotych, więc nie jest to wysoka inwestycja jak na potencjalną oszczędność energii i wygodę użytkowania.
Mamy już wersję tradycyjną, czyli listwę z przyciskiem, mamy wersję dla zapominalskich, czyli wyłącznik czasowy, i wreszcie przechodzimy do gadżetu, który z telefonu zrobi centrum dowodzenia inteligentnym domem. Dzięki gadżetom typu smart plug możliwe jest zdalne sterowanie urządzeniami podłączonymi do prądu i ich dowolne programowanie. Jeśli zdarzyło ci się wracać do domu, by sprawdzić, czy na pewno wyłączyłaś żelazko, nigdy więcej nie będziesz musiała tego robić, gdyż wystarczy kilka kliknięć w telefonie, by odciąć dopływ prądu do urządzenia.
Jest to zatem rozwiązanie pozwalające nie tylko na oszczędność prądu (można je zaprogramować tak samo, jak wyłącznik czasowy i oszczędzać prąd w nocy czy podczas nieobecności w domu), ale także zwiększające wygodę życia. Jeśli wieczorem odpowiednio zmienisz ustawienia urządzenia, rano przywita cię gorąca i aromatyczna kawa. Smart plug umożliwia zdalne sterowanie urządzeniami dzięki modułowi wi-fi i wygodnym aplikacjom na smartfony.
Takie urządzenie to nie tylko dobry gadżet do plecaka na wakacyjne eskapady, ale także podręczny sprzęt, którego warto używać również w domu, na przykład do ładowania telefonu, a nawet laptopa. Do takiej ładowarki podłączysz każde urządzenie za pomocą oferowanych w zestawie różnych końcówek lub kabla USB. Ładowarka solarna posłuży również jako power bank.
Parametry gadżetu są zależne od modelu, ale ładowanie samego urządzenia z reguły nie zajmuje więcej niż 8 godzin przy dobrym nasłonecznieniu. Jeśli jednocześnie będziemy ładować telefon czas ten będzie krótszy nawet o połowę.
To rozwiązanie szczególnie przypadnie do gustu osobom spędzającym dużo czasu przy komputerze, które jednak często coś odciąga od pracy. Eco button pozwala na błyskawiczne wprowadzenie urządzenia w stan hibernacji, co z kolei powoduje oszczędzanie energii. Gdy zadzwoni telefon, wystarczy jedno kliknięcie, by zrobić przerwę w pracy komputera i spokojnie zająć się rozmową.
Eko przycisk podłącza się za pomocą kabla USB. Przewagą tego urządzenia nad tradycyjnym uśpieniem komputera jest nie tylko to, że przełącza go w tryb ekologiczny, pod względem zużycia przypominający stan całkowitego wyłączenia, ale także monitoruje ilość zaoszczędzonej w ten sposób energii i emisji CO2. Tryb wyłącza się ponownym kliknięciem przycisku, a komputer niemal od razu jest gotowy do dalszej pracy.
Drobne gadżety, które pomagają obniżyć rachunki za prąd, to tylko kropla w morzu potrzeb. Pod lupę należy wziąć przede wszystkim największych pochłaniaczy energii, czyli sprzęt AGD. Najważniejsza jest lodówka, która pracuje 24 godziny na dobę. Odpowiednia klasa energetyczna urządzeń mocno wpływa na zmniejszenie kosztów ich eksploatacji.
Ceny fotowoltaiki - sprawdź, ile możesz zaoszczędzić na rachunkach?>>
Nawet najwyższej jakości sprzęt energooszczędny i cała masa gadżetów na nic się zdadzą, jeśli oszczędzania prądu nie zaczniemy od siebie, czyli od zmiany nawyków. Żeby zmienić przyzwyczajenia, trzeba uświadomić sobie ewentualnie popełniane błędy.