Idea pożyczek społecznościowych, nazywanych także pożyczkami peer-to-peer (P2P) lub social lendingiem, przywędrowała do Polski z Wielkiej Brytanii. Pierwsze produkty tego typu pojawiły się na naszym rynku finansowym na przełomie 2008 i 2009 roku, są więc stosunkowo nowym rozwiązaniem kredytowym. Na czym polegają pożyczki społecznościowe i czym różnią się od zwykłych pożyczek pozabankowych? Czy na pewno są bezpieczne?
Social lending polega na zawieraniu umów pożyczkowych pomiędzy osobami prywatnymi – tymi, które mają pieniądze i chcą je pożyczyć, a tymi, które potrzebują wsparcia finansowego. Założeniem jest udzielanie kredytów bez udziału instytucji finansowych – banków czy firm pożyczkowych.
Sprawdź też różnice między kredytem a pożyczką>>
Pośrednikiem między inwestorami społecznościowymi (pożyczającymi) i kredytobiorcami są zwykle platformy internetowe. Pełnią one podobną funkcję, jak agencja nieruchomości przy zakupie mieszkania. Za pośrednictwo pobierają niewielki procent od pożyczonej kwoty.
Kredytobiorcą lub kredytodawcą może być każda osoba fizyczna, organizacja lub firma prywatna z wyłączeniem sektora bankowego i innych instytucji finansowych.
Oprocentowanie dla pożyczającego maksymalnie może wynosić do 10% RRSO, do czego należy doliczyć kilkuprocentową prowizję pośrednika. Z czasem oprocentowanie może maleć. Zależy od liczby wziętych pożyczek i ratingu, jaki uzyskuje się zależnie od regularnych spłat.
Zapłata dla inwestora społecznościowego zależy od platformy pośredniczącej. Niektóre oferują nawet do 50% pobieranej prowizji. Udzielanie kredytów peer-to-peer może więc być całkiem opłacalne i pozwolić na dorobienie sobie do pensji, o ile nie trafimy na nieuczciwego pożyczkobiorcę.
Pożyczka na telefon z gotówką do domu klienta - gdzie można ją dostać? Na co uważać?>>
Głównym ryzykiem przy pożyczkach społecznościowych jest możliwość zawarcia umowy o pożyczkę z nieuczciwą osobą. Trudnością jest tu weryfikacja zdolności kredytowej i wiarygodności osób pożyczających. Od kilku lat stosuje się jednak standardy weryfikacji kredytobiorców i sprawdza ich w BIK oraz BIG (platforma pośrednicząca może też zażyczyć sobie potwierdzenia adresu zamieszkania lub zatrudnienia).
Nie zawsze jest to jednak miarodajne i nie gwarantuje spłacalności pożyczki. Umowa cywilno-prawna również nie daje 100% bezpieczeństwa. W razie problemów z nieregularnym uiszczaniem rat lub brakiem spłaty, inwestor społecznościowy może zwrócić się o pomoc do platformy pośredniczącej.
Wadą pożyczki społecznościowej jest też brak możliwości wzięcia większego zobowiązania (powyżej 1000-3000 zł) bez odpowiedniego ratingu u pośrednika. Jeśli brałeś już takie kredyty przez daną platformę i wykazałeś się terminową spłacalnością, być może w końcu będziesz mógł pożyczyć wyższą sumę. Nie jest to jednak pewne (zależy od osądu pośrednika i inwestora społecznościowego).
Nieprawdą jest też, że pożyczkę społecznościową może dostać każdy. Składając wniosek o kredyt na pasujących nam warunkach, nie mamy gwarancji, że otrzymamy zgodę. Osoba prywatna, która ma możliwość pożyczenia nam pieniędzy sama zdecyduje, czy faktycznie to zrobi.