Na przestrzeni ostatnich lat słowo inflacja odmieniane jest przez wszystkie przypadki zarówno przez ekonomistów, jak i polityków oraz media. Pomimo, że temat inflacji poruszany jest z taką częstotliwością nie po raz pierwszy w historii, nie dla wszystkich jasne jest, czym dokładnie jest inflacja i jak wpływa na koszty życia. Każdy z nas zauważył wzrost cen w marketach czy wyższe rachunki za prąd. Koniec końców z pewnością to, o ile uszczupli się nasz domowy budżet, jest kwestią najważniejszą. Dlatego postanowiliśmy poruszyć ten temat, sprawdzić jaka jest inflacja w Polsce oraz jakie są jej przyczyny i skutki.
Inflacja to proces wzrostu poziomu cen towarów i usług konsumpcyjnych. Jest ona obliczana na podstawie badania cen wspomnianych towarów i usług, z których korzystają gospodarstwa domowe. Co to oznacza w praktyce? O wzroście inflacji możemy mówić wtedy, gdy wzrastają ceny wszystkich dóbr, a nie wybranych produktów i usług. Krótko mówiąc, jest to sytuacja, w której wartość pieniądza spada, a my za tę samą kwotę możemy kupić mniej.[i]
Ze względu na tempo wzrostu cen możemy wyróżnić 4 rodzaje inflacji:
· Inflacja pełzająca - ma miejsce, gdy tempo wzrostu cen jest niskie i nieprzekraczające 5% rocznie. Ten rodzaj inflacji jest traktowany jako normalny element gospodarki i nie wywołuje nazbyt negatywnych skutków na rynku.
· Inflacja krocząca – tym mianem określa się wzrost cen na poziomie 5-10% w skali roku.
· Inflacja galopująca – o takiej inflacji mówimy, gdy ceny rosną o kilkadziesiąt, a nawet powyżej 100% w ciągu roku.
· Hiperinflacja – to najbardziej drastyczna forma inflacji. Poziom cen może wówczas wzrosnąć nawet o kilkaset procent wskali roku. [ii]
Wskaźnik cen konsumpcyjnych, zwany także wskaźnikiem CPI (ang. Consumer Price Index) jest najpopularniejszą miarą inflacji. Określa on wzrost cen dóbr konsumpcyjnych najczęściej nabywanych przez gospodarstwa domowe. Oblicza się go na podstawie średniej ważonej cen towarów i usług.
Obliczaniem wskaźnika inflacji zajmują się urzędy statystyczne poszczególnych krajów, dlatego wyliczenia mogą różnić się między sobą, np. zakresem przedmiotowym czy zastosowanymi formułami obliczeniowymi. W Polsce organem odpowiedzialnym za wyliczenie wskaźnika inflacji jest Główny Urząd Statystyczny, który określa skład koszyka konsumpcyjnego. Koszyk ten najprościej zdefiniować jako listę zakupów towarów i usług przeciętnego gospodarstwa domowego. Aby ustalić, ile za taki koszyk przyjdzie nam zapłacić, każdego roku GUS zbiera dane dotyczące cen ok. 1400 towarów i usług z ok. 35 000 punktów handlowych i usługowych.
Warto zaznaczyć, że ujednoliconą miarą inflacji w Unii Europejskiej jest wskaźnik HICP, tj. zharmonizowany indeks cen konsumpcyjnych. W praktyce zharmonizowanie oznacza wspólną metodę obliczeń, co pozwala na porównanie ze sobą danych dotyczących gospodarki różnych krajów członkowskich.
W kontekście obecnie panującej sytuacji na rynku, często można spotkać się także z wyrażeniem stopa inflacji. Pojęcie to określa zmianę poziomu cen w danym okresie. Zazwyczaj jest to rok do roku, ale może także porównywać następujące po sobie miesiące lub inne odcinki czasu, np. kwartały. Stopa inflacji jest wyrażona w procentach i pozwala w łatwy sposób porównać ze sobą sytuację gospodarczą w wybranych okresach.
Drastyczny wzrost cen skłania do tego, by przyjrzeć się bliżej, jakie mogą być przyczyny inflacji – a tych może być naprawdę wiele. Zazwyczaj, wśród najpopularniejszych wymienia się zbyt dużą ilość pieniądza w gospodarce, źle prowadzoną politykę budżetową czy zbyt duży wzrost płac. Wpływ ma też wzrost cen kosztów produkcyjnych bądź surowców energetycznych – np. wzrost ceny ropy naftowej powoduje wzrost kosztów transportu innych dóbr konsumpcyjnych.
Europejski Bank Centralny jako przyczyny inflacji, z jaką obecnie mamy do czynienia przytacza 3 główne czynniki.[iii]
· Szybki proces odmrażania gospodarki. Po długim czasie rygorystycznych obostrzeń gospodarka na nowo się otwiera. Chętniej wydajemy pieniądze nie tylko na dobra materialne, ale także wychodzimy do kin, restauracji czy ruszamy w podróże. Duże zainteresowanie dobrami konsumpcyjnymi sprawia, że firmy mogą podnosić ceny, nie martwiąc się o spadek popytu.
Wzrost cen jest napędzany także przez dysproporcję między popytem a podażą. Zapotrzebowanie na część produktów znacznie wzrosła w trakcie trwania pandemii, np. zdecydowanie większym zainteresowaniem cieszą się obecnie sprzęt elektroniczny czy artykuły remontowe. Brak dostępu do podzespołów czy materiałów sprawia, że producenci nie są w stanie sprostać zapotrzebowaniu ogółu – powoduje to kolejne wzrosty cen.
· Wzrost cen energii. Wyższe ceny ropy naftowej, gazu czy prądu to problem ogólnoświatowy. Niezależnie czy mowa o firmach czy gospodarstwach domowych, wydatki na energię to znaczący element ponoszonych kosztów, dlatego mają one ogromny wpływ na inflację. Czynników wzrostu cen jest wiele, m.in. mroźna zima sprawia, że zapas ropy czy gazu znacznie się zmniejszył.
· Efekt bazy, czyli zeszłoroczna inflacja była bardzo niska, dlatego tegoroczna jest bardzo wysoka. Jeśli porównać ceny towarów rok do roku okazuje się, że w tym ubiegłym były one wyjątkowo niskie. Jedną z przyczyn była obniżka podatku od sprzedaży w Niemczech. Efekt bazy nie jest jednak zjawiskiem długotrwałym i powinien ustąpić dość szybko.
Skoro omówione zostały powody, warto sprawdzić, jakie mogą być skutki inflacji, bo tych doświadczą wszyscy – zarówno gospodarstwa domowe, jak też przedsiębiorstwa.
Przede wszystkim wysoka inflacja wiąże się ze spadkiem siły nabywczej pieniądza. Oznacza to, że pieniądz traci na wartości i pomimo posiadania dużej sumy możemy kupić za nią znacznie mniej. Jest to powód, dla którego oszczędzanie staje się nieopłacalne.
Rosnąca inflacja, czyli wzrost cen za towary i usługi prowadzi także do uszczuplenia domowego budżetu oraz spadku oszczędności. Na skutki takiej sytuacji są narażone przede wszystkim osoby otrzymujące stały dochód. Stała pensja sprawia, że za otrzymane wynagrodzenie mogą kupić coraz mniej. Jeśli taki stan rzeczy utrzymuje się przez dłuższy czas, prowadzi to do niezadowolenia społecznego.
Sytuacja przedsiębiorców wcale nie jest łatwiejsza. Fundusz przeznaczony na rozwój i inwestycje szybko traci na wartości. Trudno też przewidzieć opłacalność planowanych inwestycji. Co więcej, stale rosnące koszty produkcji znacznie zmniejszają zyski, a to może prowadzić do redukcji etatów, a nawet bankructwa.
Skutki inflacji można także zaobserwować w zachowaniu banków. Instytucje te podnoszą stopy oprocentowaniakredytów.2
Jak wygląda inflacja w Polsce teraz i czego możemy spodziewać się w ciągu najbliższego roku? W 2021 roku inflacja rosła w zatrważającym tempie, by w grudniu osiągnąć poziom 8,6%. Jeszcze w 2021 roku zaczęto wprowadzać tzw. tarczę inflacyjną. Kolejnym krokiem mającym na celu zapanowanie nad jej skutkami jest wprowadzenie obniżki do 0% stawki VAT na żywność, nawozy i gaz, do 5% na ciepło oraz do 8% na paliwa. W sierpniu 2022 roku inflacja w Polsce wyniosła już 16,1%. Według najnowszych danych GUS z 29 września 2023 roku, inflacja w Polsce wynosi 8,2%.
Tylko co to znaczy, że inflacja rośnie i wynosi np. 8,6% czy 15,5%. Aby zobrazować wzrost inflacji można posłużyć się przykładem przedstawionym przez Europejski Bank Centralny. Poniższa tabela przedstawia koszyk konsumpcyjny w trzech kolejnych latach oraz wyliczoną na jego podstawie stopę inflacji.[i]
Źródła:
[i] https://www.ecb.europa.eu/ecb/educational/hicp/html/index.pl.html
[ii] https://www.nbportal.pl/wiedza/prezentacje/inflacja
[iii] https://www.ecb.europa.eu/ecb/educational/explainers/tell-me-more/html/high_inflation.pl.html
[iv] https://ec.europa.eu/eurostat/documents/2995521/14233881/2-02022022-AP-EN.pdf/ae797c3b-899c-8d61-afd6-a08eb5f086f6?t=1643735823063
[v] https://www.nbp.pl/statystyka/amakro/am2021q4.pdf