Przedłużanie rzęs to zabieg, który z roku na rok zyskuje coraz większą popularność. Decydujemy się na niego już nie tylko na specjalne okazje, gdy chcemy wyglądać imponująco. Ale również po to, by zaoszczędzić trochę czasu na codziennym makijażu (innym sposobem na to jest makijaż permanentny). Profesjonalnie przedłużone i zagęszczone rzęsy wyglądają bowiem na tyle wyraziście, że nie ma konieczności tuszowania ich. Spojrzenie jest podkreślone właściwie bez żadnego wysiłku. Jednocześnie nie obciążamy oczu kosmetykami. To oznacza również koniec z uporczywym zmywaniem makijażu. Koniec z alergiami od źle dobranych produktów. Sprawdź, ile kosztuje profesjonalne przedłużanie rzęs. Ile utrzymują się efekty? Od czego zależy cena stylizacji?
Zabieg permanentnego przedłużania rzęs polega na zagęszczeniu ich linii naturalnymi lub syntetycznymi włoskami o wybranej długości i kolorze. Efekt może być zarówno delikatny i naturalny, jak i bardziej „teatralny”. Ponadto można uzupełniać zarówno górne, jak i dolne rzęsy. Doklejone włoski utrzymają się około 6 tygodni. Wypadają zgodnie z biologicznym rytmem wzrostu naturalnych rzęs. Dzięki czemu ich linia przerzedza się stopniowo i równomiernie na obojgu oczach. By utrzymać stałą długość, zaleca się uzupełnianie co ok. 4 tygodnie. Zabieg można powtarzać wielokrotnie. Nawet przez wiele lat, bez szkody dla rzęs, o ile wykonywany jest profesjonalnie. Nieumiejętnie zrobiony może osłabić rzęsy, a nawet spowodować ich trwałe ubytki. Prawidłowo doklejone włoski (na rzęsach średniej długości, a nie wzrastających) nie obciążają naturalnych rzęs.
Klej używany do mocowania jest wodoodporny, nietoksyczny i hipoalergiczny. Właściwie nie ma kontaktu z samą skórą, a wyłącznie z włoskami. Zagęszczone i przedłużone rzęsy można moczyć i tuszować, choć nie zaleca się nakładania trudno zmywalnych kosmetyków wodoodpornych. Trwałość przedłużania jest lepsza, jeśli codzienny demakijaż jest delikatny. Oczywiście, jeśli efekt stylizacji nas zadowala, możemy też całkiem zrezygnować z maskary.
Do zabiegu zagęszczania i przedłużenia naturalnej linii rzęs stosuje się:
Rzęsy syntetyczne są najmniej elastyczne. Mogą się łatwiej uszkadzać podczas rozczesywania, tuszowania czy zmywania makijażu. Ich kształt jest bardziej regularny niż w przypadku rzęs jedwabnych czy z norek. Efekt jest mniej naturalny, ale niektórym osobom może bardziej odpowiadać. Wielkim plusem rzęs syntetycznych jest to, że nie uczulają tak, jak naturalne włoski. Są też najtańszą opcją, dzięki czemu zabiegi z ich zastosowaniem są zdecydowanie mniej kosztownie (od ok. 100 zł), niż te z wykorzystaniem naturalnego włosia.
Rzęsy jedwabne wykonywane są z protein naturalnego jedwabiu z domieszką syntetyczną. Dzięki temu zyskują na lekkości oraz delikatności. Mniej obciążają naturalne rzęsy (można zamocować ich większą liczbę na jednym włosku), mogą się jednak gnieść podczas snu, dlatego rano warto rozczesywać je specjalnym grzebyczkiem. Jedwabne włoski są odporne nawet na kąpiele w basenie. Ponadto poleca się je osobom noszącym soczewki kontaktowe. Różnica w cenie rzęs jedwabnych i syntetycznych jest niewielka i wybór tej opcji nie powinien znacząco wpływać na cenę całego zabiegu (ok. 10 zł drożej niż syntetyczne);
Rzęsy z futra norek syberyjskich zdecydowanie najlżejsze spośród wymienionych, pozwalają na ekstremalne zagęszczenie, gdyż najmniej obciążają prawdziwe rzęsy (można przyczepić ich więcej do jednego naturalnego włoska). Długość każdej sztucznej rzęsy różni się nieco, dzięki czemu po doklejeniu wyglądają bardzo naturalnie. Mogą jednak uczulać i są pozyskiwane z futer zwierząt, co może przeszkadzać wegetarianom i weganom. Mają też znacznie wyższą cenę niż rzęsy syntetyczne. Zabiegu z udziałem takich włosków nie wykonamy za mniej niż 200 zł.
Na końcowy efekt i cenę całego zabiegu wpływ ma nie tylko to, jaki rodzaj sztucznych rzęs wybierzemy, ale również zastosowana metoda:
Niektóre kosmetyczki proponują wprawdzie wykonanie podobnych zabiegów taniej (przedłużanie 1:1 nawet od 50-80 zł), jednak nie zawsze warto zawierzać podobnym ofertom. Nieumiejętnie wykonane przedłużanie może uszkodzić lub zniszczyć nasze rzęsy. Ponadto zdarza się, że w niesprawdzonych gabinetach wykorzystuje się tańsze rzęsy syntetyczne, twierdząc, że to te naturalne. Można jednak łatwo sprawdzić, czy nie zostaliśmy oszukani. Gdy odpadnie nam sztuczna rzęsa, wystarczy przyłożyć ją do ognia, by przekonać się, czy spala się jak prawdziwy włos, czy topi jak plastik. Pamiętajmy, że przedłużania za pomocą naturalnych włosów norki raczej nie wykonuje się taniej niż za 200-400 zł (w zależności od metody).
Zliczając koszt całego zabiegu, trzeba wziąć pod uwagę też cenę zdjęcia sztucznych rzęs (np. gdy efekt nam się znudzi i nie będziemy chciały go uzupełniać),która wynosi ok. 50 zł. Usuwania włosków zawsze powinien dokonywać specjalista. Próbując wykonać taki zabieg samodzielnie, możemy uszkodzić naturalne rzęsy.
Po zabiegu przedłużania można też dokupić specjalny grzebyczek (wielokrotnego użytku) do ich rozczesywania, w razie gdyby pogniotły się lub splątały podczas snu. Cena akcesorium to ok. 50-70 zł. Podliczając wszystkie wydatki, w sumie cały jednorazowy zabieg i pielęgnacja mogą nas kosztować od 200 do nawet 550 zł.