Nieestetyczny cellulit na nogach, brzuchu, czy ramionach dotyka wielu kobiet nawet tych przestrzegających diety i aktywnych fizycznie. Przyczyn powstawania pomarańczowej skórki oraz jej stopni i typów jest wiele. Jak dobrze rozpoznać swój problem i dobrać odpowiedni zabieg w salonie kosmetycznym?
Zanim zdecydujemy się na profesjonalny zabieg antycellulitowy w salonie kosmetycznym powinniśmy rozpoznać jego rodzaj oraz stopień zaawansowania zmian. Wyróżnić możemy trzy rodzaje cellulitu: wodny, tłuszczowy i cyrkulacyjny. Czym się charakteryzują? Cellulit wodny może pojawić się nawet u osób szczupłych. Powoduje go zaburzone krążenie limfy i krwi w tkance łącznej oraz gromadzenie się w niej toksyn, jak również zaburzenia hormonalne lub niezdrowa dieta. Jest widoczny po ściśnięciu fałdy skóry, na której zarysowują się grudki i wgłębienia. Cellulit tłuszczowy powstaje najczęściej przy wahaniach wagi oraz nadwadze. W tym wypadku problem polega na gromadzeniu się kwasów tłuszczowych w komórkach. W zależności od stopnia zaawansowania jest widoczny dopiero po ściśnięciu skóry lub gołym okiem. Cellulit cyrkulacyjny jest spowodowany zesztywnieniem włókien kolagenowych, które otulają tkankę tłuszczową, co prowadzi do zaburzenia krążenia krwi i tlenu w komórkach. Jest trudny do zwalczenia, wymaga regularnego poddawania się zabiegom i masażom oraz zmiany stylu życia, a często nawet poważniejszego leczenia. Możemy go rozpoznać po tym, że po uciśnięciu skóry pokrytej zmianami, poczujemy ból. Objawy cellulitu mogą różnić się również w zależności od stopnia zaawansowania. Można wyróżnić 4 poziomy. Ostatni, najbardziej rozwinięty, wymaga konsultacji z lekarzem i dobrania odpowiedniego leczenia. Zmian stopnia od 1 do 3 można pozbyć się dzięki zabiegom u kosmetyczki i zmianie trybu życia na zdrowszy.
Osoby, u których cellulit nie występuje w zaawansowanym stopniu, chcące jedynie poprawić napięcie skóry, powinny zdecydować się na nieinwazyjne zabiegi poprawiające krążenie krwi. Dobrym rozwiązaniem będzie masaż bańką chińską lub body wrapping.
Metodę masażu bańkami zaczerpnięto z chińskiej medycyny ludowej. Dziś jest to jedna z najmniej inwazyjnych i najpopularniejszych metod przeciwko cellulitowi i rozstępom, którą oferuje większość salonów kosmetycznych. Nie tylko poprawia ukrwienie i napięcie skóry oraz odchudza, ale dodatkowo redukuje stres i skutki przemęczenia oraz usuwa toksyny z organizmu. Masaż bańką chińską będzie odpowiedni dla osób, które mają problem z cellulitem wodnym i tłuszczowym w fazie 1 i 2. Może także stanowić metodę wspomagającą inne zabiegi przy pomarańczowej skórce stopnia trzeciego. Zabieg wykonywany jest okrągłymi bańkami o różnych rozmiarach. W salonach kosmetycznych najczęściej spotkamy te wykonane z elastycznego silikonu. Pozwalają one na delikatniejszy, mniej bolesny masaż, ponieważ lepiej dopasowują się do kształtu ciała niż te zrobione z grubszej gumy. Przed zabiegiem kosmetyczka obmywa oraz natłuszcza wybrane partie ciała olejkiem, który niweluje ból i ułatwia wykonywanie masażu. Dodatkowo może użyć preparatu ze składnikami aktywnymi, np. z dodatkiem kofeiny, alg czy cynamonu. Następnie wybiera odpowiedni rozmiar bańki, zasysa ją na skórze i przeciąga ruchami kolistymi, zygzakowymi lub skierowanymi ku górze. Zabieg może trwać od 15 do 60 minut. Na zakończenie kosmetyczka wykonuje klasyczny masaż bez użycia baniek.
Masaż podciśnieniem z wykorzystaniem baniek chińskich ma działanie wyszczuplające i ujędrniające. Poprawia też ukrwienie skóry i krążenie krwi. Mimo dyskomfortu, a często nawet bólu podczas wykonywania masażu, działa odprężająco i rozluźnia mięśnie. Efekt lepiej ukrwionej, delikatnie napiętej skóry widać już po pierwszym zabiegu, jednak na znaczną poprawę stanu skóry trzeba poczekać. Polecane są serie po 15-20 masaży. Ważna jest również regularność, dlatego zabieg powinno się wykonywać przynajmniej raz w tygodniu, a najlepiej co 2-3 dni. Po tym czasie cellulit powinien wyraźnie się zmniejszyć lub – w wypadku jego łagodniejszej odmiany – zupełnie zniknąć.
Masaż bańką chińską może być nieprzyjemny i bolesny. Zależy to od rodzaju skóry, jej napięcia i grubości. Osoby wrażliwe na ból powinny zacząć od delikatniejszego masażu, który profesjonalna kosmetyczka wykona najmniejszymi bańkami lub spróbować innych metod walki z cellulitem. Tego typu zabiegu nie powinno wykonywać się również u kobiet w ciąży, podczas okresu, z gorączką lub cierpiących na: gruźlicę, zaburzenia krzepliwości krwi lub nowotwory. Masaż bańką chińską odradza się również osobom z pajączkami, żylakami, stanami zapalnymi lub obrzękami skóry.
Technikę body wrappingu po raz pierwszy zaczęto stosować w pierwszej połowie XX wieku w Stanach Zjednoczonych. Ta popularna metoda może odwrócić zmiany pierwszego stopnia lub wspomóc kuracje dla bardziej zaawansowanych faz cellulitu. Polega na owinięciu wybranych partii ciała – najczęściej ud i pośladków, brzucha lub ramion – folią termiczną, dzięki której substancje aktywne z masek i preparatów szybciej się wchłaniają. Przed zabiegiem skórę smaruje się bogatym serum, m.in. z kolagenem, algami, kofeiną, L-karnityną lub borowiną oraz składnikami rozgrzewającymi, np. cynamonem, pieprzem lub chili. Podniesienie temperatury jest bardzo ważne, dlatego często po zawinięciu partii ciała w folię, okrywa się ją kocem. Zabieg kończy się nałożeniem kolejnej partii substancji aktywnych i klasycznym masażem. Może potrwać od 40 minut do nawet 2 godzin.
Dzięki zabiegowi wszystkie zawarte w skoncentrowanych preparatach składniki aktywne lepiej wnikają w rozszerzone pod wpływem ciepła pory skóry. Umiejętneme, mocne zawinięcie w folię termiczną poprawia się ukrwienie i krążenie limfy. Z organizmu wydalane są także toksyny, będące jedną z przyczyn cellulitu. Już po pierwszym zabiegu zauważyć można znaczne napięcie, wygładzenie skóry oraz poprawę jej jędrności. Aby uzyskać długotrwały efekt body wrapping należy wykonywać raz w tygodniu. Polecane są serie po 15 zabiegów.
Body wrapping to zabieg nieinwazyjny, jednak powinny z niego zrezygnować kobiety w ciąży, ze stanami zapalnymi, gorączką, podczas miesiączki lub cierpiące na: nadciśnienie, choroby nerek, serca i krążenia oraz po operacjach. Kuracji nie zaleca się także wtedy, kiedy mamy problem z żylakami.
Średniozaawansowany cellulit także można złagodzić lub wyeliminować. Na tego typu pomarańczową skórkę polecana jest mezoterapia bezigłowa i endermologia.
Mezoterapia bezigłowa to alternatywa dla podobnego zabiegu, przy którym wykorzystywane jest nastrzykiwanie wybranych partii ciała specjalnym serum. Będzie odpowiednia dla osób, które boją się igieł i mają niski próg tolerancji na ból. Polega na wprowadzeniu w głąb skóry i komórek substancji czynnych przy wykorzystaniu działania pola elektromagnetycznego i fal ultradźwiękowych. Choć brzmi poważnie, jest bezpieczna i nieinwazyjna. Dzięki niej składniki aktywne pomagające w walce z cellulitem działają jeszcze nawet do 48 godzin po wykonaniu zabiegu. Polecane są cykle 6-8 mezoterapii bezigłowych wykonywanych raz w tygodniu.
Dzięki głębokiemu wprowadzeniu cennych substancji zwalczających cellulit mezoterapia bezigłowa nie tylko poprawia kondycję skóry, ale pomaga także w problemach z nadwagą, otyłością oraz nieestetycznymi nierównościami. Zabieg działa również korzystnie na samopoczucie, łagodzi stres i odprężą.
Na mezoterapię bezigłową nie powinny decydować się kobiety w ciąży i karmiące piersią, chorujące na nadciśnienie, epilepsje, nowotwory oraz z infekcjami, gorączką, zapaleniem skóry i alergią na składniki wybranego serum. Przed zabiegiem kosmetyczka powinna także przeprowadzić ankietę, która wykluczy ewentualne przeciwwskazania.
Pierwszym zabiegiem, który został uznany za skuteczny w walce z cellulitem była endermologia. Do dziś uznaje się ją za jedną z najlepszych, nieinwazyjnych metod. Jest przeprowadzana przy pomocy specjalnego urządzenia z rolkami, wykonującego masaż pod ciśnieniem. Nie dotyka ono ciała, ale przesuwa się po cienkim kombinezonie, który należy założyć przed zabiegiem. Maszyna zasysa fałd skóry tak, że znajduje się on pomiędzy rolkami i wykonuje bezbolesny, ujędrniający, głęboki masaż. Trwa on około pół godziny. Kuracja składa się zazwyczaj z około 10 zabiegów przeprowadzanych dwa razy w tygodniu.
Masaż wykonywany podczas endermologii działa na głębsze partie skóry niż ten klasyczny lub przeprowadzany bańkami chińskimi. Efektem jest pobudzenie metabolizmu oraz krążenia krwi i limfy, co prowadzi do zmniejszenia się widoczności cellulitu oraz wymodelowania sylwetki i zmniejszenia obwodu ciała. Zabieg pomaga także przy bólach i skurczach mięśni.
Zabieg nie jest odpowiedni dla kobiet w ciąży i karmiących piersią, chorych na nowotwory oraz choroby krwi. Przeciwwskazaniem do endermologii są również stany zapalne i żylaki.
Cellulit trzeciego stopnia widoczny gołym okiem to największa zmora kobiet. Zamiast jednak zakrywać ciało ubraniami, lepiej zadbać o swoje ciało i kondycję skóry podczas specjalistycznych zabiegów w salonie kosmetycznym.
W walce z cellulitem trzeciego stopnia musimy pomóc sobie bardziej inwazyjnymi zabiegami, które przy zręczności i profesjonalnemu podejściu kosmetyczki, powinny nie sprawiać bólu. Jedną z metod walki z zaawansowaną skórką pomarańczową jest lipoliza iniekcyjna, która polega na ostrzykiwaniu wybranych partii ciała preparatami rozbijającymi komórki tłuszczowe. Nie trzeba bać się igły, ponieważ zabieg wykonuje się po znieczuleniu miejscowym. W zależności od sposobu wykonuje się kilka do nawet kilkuset drobnych nakłuć. Zabieg trwa około 40 minut, ale trzeba na niego przeznaczyć około 2 godzin ze względu na konieczność poczekania na działanie znieczulenia. Plan i ilość kolejnych lipoliz jest ustalany indywidualnie i zależy od ilości tkanki tłuszczowej.
Efekty lipolizy iniekcyjnej są widoczne już po około trzech tygodniach od wykonania pierwszego zabiegu. Dzięki niej można pozbyć się tkanki tłuszczowej, wymodelować ciało i wygładzić nierówności związane z cellulitem. Dodatkowo tracimy również około 2 do 4 cm w obwodzie.
Przeciwwskazaniami do zabiegu lipolizy iniekcyjnej są: ciążą i karmienie piersią, padaczka, choroby skóry, nerek i wątroby, nowotwory, cukrzyca, infekcje oraz alergia na składniki wstrzykiwanego preparatu. Metoda ta nie jest również polecana osobom wrażliwym na ból i bojącym się zastrzyków.
Karboksyterapia polega na wstrzyknięciu przy pomocy specjalnego aparatu czystego, wykorzystywanego w medycynie dwutlenku węgla, który dociera do tkanek, odżywia je i regeneruje. Dodatkowo rozpuszcza komórki tłuszczowe oraz prowadzi do poprawy metabolizmu. Zabieg trwa do około 30 minut. Częstotliwość dobierana jest do stopnia zaawansowania cellulitu.
Dwutlenek węgla przyspiesza krążenie limfy i przepływ krwi oraz rozpuszcza komórki tłuszczowe. W efekcie pobudzony zostaje metabolizm i produkcja kolagenu, dzięki czemu pozbywamy się nieestetycznej pomarańczowej skórki. Wyraźne efekty widoczne są już po jednym zabiegu, ale na znaczną poprawę należy poczekać od kilku do kilkunastu tygodni.
Istnieje wiele chorób i dolegliwości, które stanowią przeciwwskazania dla karboksyterapii, np. choroby serca, nadciśnienie, cukrzyca, infekcje skórne, czy nowotwory. Wizytę u kosmetyczki najlepiej skonsultować z lekarzem rodzinnym lub z dermatologiem.
Kiedy już uporasz się z nieestetyczną skórką pomarańczową i będziesz chciała pochwalić się gładkim ciałem, rozważ opaleniznę. Nie każda z nas ma okazję poleniuchować na rajskiej egzotycznej plaży, a pogoda nad Bałtykiem potrafi zawieść w czasie wakacji, dlatego warto poznać różne sposoby na uzyskanie brązowego odcienia skóry. Jak i gdzie szybko się opalić? Do wyboru masz solaria różnego typu, plaże, działki, łąki i wszystkie te miejsca, które pozwolą ci opalać się na słońcu, samoopalacze oraz balsamy brązujące. Pamiętaj tylko, żeby robić to z głową! Krem z filtrem UV na plaży to podstawa, a korzystaniem z solarium także rządzą pewne ważne zasady, których w trosce o swoje zdrowie nie powinnaś łamać.
