Wiele osób w Polsce korzysta z usług lombardów – jednak czy naprawdę jest to aż tak opłacalne? Może lepiej pożyczyć pieniądze gdzie indziej? Dowiedz się, na czym polega oddawanie rzeczy w zastaw? Co można sprzedać w lombardzie i czy na pewno jest to dla ciebie korzystne?
Lombardy często mylone są ze skupem rzeczy, gdzie ludzie przynoszą używane wartościowe przedmioty, by uzyskać za nie gotówkę. Tymczasem to po prostu prywatne instytucje, które umożliwiają branie tak zwanych pożyczek pod zastaw. To znaczy, że udzielają finansowania osobom prywatnym, przyjmując jako gwarancję zwrotu gotówki cenną rzecz przyniesioną przez klienta.
Do lombardu udajemy się więc przede wszystkim by zastawić rzeczy, a nie je sprzedawać. Przedmiot „przepada” dopiero, gdy po określonym czasie nie spłacimy naszego zobowiązania wobec instytucji. Zwykle pożyczki udzielane w lombardach są krótkoterminowe i spłaca się je w przeciągu miesiąca.
Oczywiście to, czy dana rzecz zostanie przyjęta jako gwarancja spłaty zobowiązania finansowego, zależy wyłącznie od właściciela lombardu. Jeśli ekran smartfona jest porysowany lub rower jest stary czy uszkodzony, może on nie udzielić ci pożyczki. Poza tym częstym powodem odmowy są również gabaryty przedmiotów – mały lombard może nie chcieć przyjąć np. lodówki ze względu na brak miejsca do jej przechowywania. Rzeczami, których raczej nie bierze się w zastaw są ubrania (czasem można oddać futra lub suknie ślubne od projektanta, ale to rzadkość) i nowoczesne meble. Takie przedmioty oddaje się głównie do komisów. Poza tym problematyczne są sprzęty komputerowe typu karty graficzne, czy procesory, gdyż trudno jest na miejscu sprawdzić, czy są w pełni sprawne.
W praktyce, im cenniejszy przedmiot przyniesiemy w zastaw, tym więcej gotówki możemy pożyczyć. Jednak czy taka transakcja jest opłacalna?
Technicznie rzez biorąc, w lombardzie nie sprzedajemy przedmiotów, ale je zastawiamy do czasu oczekiwanej spłaty. To, co dajemy w zastaw musi mieć wartość materialną. Może to być np. cenna rzecz ruchoma – pierścionek, czy zegarek, a nawet zabytkowa kolekcja monet czy cenny obraz. By uzyskać gotówkę klienci lombardów często przynoszą także sprzęt AGD lub elektronikę. Przedmiotem zastawu może być więc zarówno pralka, lodówka, telefon, tablet czy telewizor. Przyjmowane są także sprzęty sportowe (np. narty, rower) i do ćwiczeń (np. rower stacjonarny) oraz akcesoria hobbystyczne (np. sprzęt wędkarski, maszyny do szycia) oraz elektronarzędzia. Co ciekawe w niektórych lombardach można zastawić również papiery wartościowe lub obligacje. Nieliczne przyjmują motocykle lub samochody, a nawet i nieruchomości.
Pożyczki w lombardzie udziela się na podstawie wyceny przedmiotu. Wysokość zobowiązania zależy więc wyłącznie od oceny pracownika instytucji. To on podejmuje decyzję na ile kosztowna jest dana rzecz i jakie są szanse, że w razie nie oddania zobowiązania zostanie szybko odkupiona. By udzielanie pożyczek opłacało się lombardowi, wycena zwykle jest mocno zaniżana – nawet do 30-70% rzeczywistej wartości. Przykładowo, jeśli szacowany koszt używanego telefonu to 800 zł, lombard może uznać, że stanowi on zastaw pożyczki tylko do wysokości 300 zł.
Ponadto pożyczki w lombardzie są drogie– poza bardzo wysokim oprocentowaniem zwykle zakładają również uregulowanie sporej prowizji. Taka opłata może rosnąć w zależności od kosztowności zastawu.
Zastawy przedmiotów mogą wydawać się opłacalne, gdy nie zależy nam na danej rzeczy np. dostaniemy obraz w spadku lub prezencie, ale nie mamy go gdzie powiesić lub po prostu nie chcemy go mieć w domu. Jednak w praktyce – z powodu niskich wycen, często dużo bardziej opłaca się taki niechciany przedmiot po prostu odprzedać na własną rękę, choćby wystawić na aukcji internetowej. Nigdy nie mamy też 100% gwarancji, że lombard zechce wziąć daną rzecz w zastaw. Właściciel może nam odmówić.
Plusem pożyczek pod zastaw może być jednak to, że przyszły wierzyciel nie wymaga od nas żadnego zaświadczenia o dochodach, nie sprawdza też wiarygodności kredytowej klienta. Zobowiązania są udzielane wyłącznie na podstawie dowodu osobistego i wyceny przyniesionego przedmiotu wartościowego. Pieniądze można też dostać praktycznie od ręki (o ile wartość zastawu nie jest bardzo wysoka). Z drugiej jednak strony szybkość udzielenia gotówki w branży pożyczek online również jest bardzo podobna, a znacznie mniej ryzykowna. Oprocentowanie pierwszej kwoty może być nawet zerowe, a w razie problemów ze spłatą z pożyczkodawcą można się dogadać odnośnie przedłużenia czasu na uregulowanie zobowiązania. Takiego rozwiązania lombardy nie oferują.